Przychodzi misio do sklepu i mówi: -Poproszę słoiczek miodu. -Nie ma. -No to marchewkę. -Też nie ma. -A jest kapusta? -Też nie ma. Zły miś postanowił, że przyjdzie jutro. Następnego dnia wchodzi do sklepu i pyta: -Jest miód? -Przecież mówiłem,że nie ma!-krzyknął złośliwie sprzedawca. -No to co jest?-pyta niedźwiedź. -Nic nie ma!!! -No to dlaczego nie zamkniecie tego sklepu? -Ponieważ...nie ma kłódki !!!
Przychodzi misio do sklepu i mówi:
OdpowiedzUsuń-Poproszę słoiczek miodu.
-Nie ma.
-No to marchewkę.
-Też nie ma.
-A jest kapusta?
-Też nie ma.
Zły miś postanowił, że przyjdzie jutro.
Następnego dnia wchodzi do sklepu i pyta:
-Jest miód?
-Przecież mówiłem,że nie ma!-krzyknął złośliwie sprzedawca.
-No to co jest?-pyta niedźwiedź.
-Nic nie ma!!!
-No to dlaczego nie zamkniecie tego sklepu?
-Ponieważ...nie ma kłódki !!!
Super! Naprawdę śmieszne!
OdpowiedzUsuńNona
to moje:
OdpowiedzUsuńJasio wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła :
- Dziesięć minut spóźnienia!
- O ja też-stwierdza ze zrozumieniem Jasio
i drugie: Co to jest pchła?
Zwierzę które zeszło na psy!
i ostatnie trzecie:
Jasio prosi mame:
- Mamo pożycz mi 3zł dla biednego pana!
- A gdzie on jest?
- Tam przed blokiem sprzedaje lody
Czekam na więcej!
Nona